Drogę do Murowańca najlepiej rozpocząć w Kuźnicach, możemy tam dojść lub dojechać busem z dworca PKP. Cała trasa opisywanym szlakiem zajmie nam około 2:15h w kierunku Murowańca i 2h z powrotem. Idą w góry zimą nawet na dość prostych szlakach warto zabrać ze sobą dodatkowe ubranie, coś ciepłego do picia, czekoladę oraz kijki do chodzenie. Te ostatnie przydają się szczególnie przy zejściu, trasa może być momentami wyślizgana co przy schodzeniu może stanowić pewien problem.
Przed wybraniem się w góry warto też zadzwonić do TOPR (tel. +48 18 206 34 44) i zapytać o aktualny stan szlaku oraz pogodę i zostawić u gospodarza informacje gdzie się wybieramy. Wędrówkę rozpoczynamy niebieskim szlakiem z Kuźnic w kierunku szczytu Boczań (1 208 m n.p.m). Trasa wiedzie sosnowym lasem dość spokojnie pod górę. Po dojściu na Boczań (zakręt na szlaku o prawie 180 ) warto spojrzeć w prawo skąd rozciąga się wspaniały widok na Halę Kondratową i Giewont.
Podążając dalej w kierunku Wielkiej Królowej Kopy (1 531 m n.p.m.) możemy podziwiać widoki na Zakopane i okoliczne miasteczka – Murzasichle i Małe Ciche.
Droga wiedzie grzbietem dwóch dolin. Po dojściu na Kopę jeden ze szlaków (niebieski) prowadzi dalej do schroniska Murowaniec a drugi (żółty) w Dolinę Jaworzynki – tędy będzie wiodła trasa powrotna. Do schroniska zostało około 30 minut drogi. Prowadzi ona dość mocno w dół i tu przydadzą się nam kijki.
Schronisko górskie Murowaniec
Schronisko powstało w latach 1921 – 25, rozbudowano je w latach 1950 – 52. Usytułowane w Dolinie Gąsienicowej na wysokości 1 505 m, dysponuje 108 miejscami noclegowymi w cenach od 30 do 45 zł za nocleg. Jest największym schroniskiem w Tatrach Polskich, mimo to w sezonie letnim a często i w zimowym brakuje tu miejsc. Jeżeli zamierzamy tam zostać na noc warto rezerwować nocleg z wyprzedzeniem.
Wokół schroniska na Hali Gąsienicowej stoją domki taterników wśród nich sławna „Betlejemka”. Schronisko jest doskonałą bazą wypadową w Tatry wysokie wraz z najtrudniejszym szlakiem – Orlą Percią.
Dolina Jaworzynki
Wracamy na początku tym samym fragmentem trasy co przyszliśmy dochodząc do przełęczy między kopami. Stąd odbijamy żółtym szlakiem prowadzącym w Dolinę Jaworzynki.
Szlak początkowo jest bardziej stromy niż niebieski i trzeba uważać żeby się nie ześlizgnąć. Jest to jedna z piękniejszych tatrzańskich dolin, mimo tego jest dość rzadko uczęszczana. Droga w dół zajmie nam około 1:15h a wyjście szlaku znajduję się dokładnie w tym samym miejscu gdzie rozpoczynaliśmy szlakiem niebieskim.
Wycieczka do Murowańca zimą to dobry sposób na spędzenie czasu. Zajmie nam ona sporą część dnia a jeżeli postanowimy zjeść w schronisku obiad i odpocząć to możemy spędzić na niej cały dzień.





